Szukaj na tym blogu

wtorek, 5 października 2010

Post-it note!

Nie dawno jeden ze współtowarzyszy broni po mojej reakcji na jakiś "świński" kawał stwierdził, że mam chorą wyobraźnię.
I ma niestety rację. Dzisiaj moja chora wyobraźnia obudziła mnie przed 5.00 i kazała! (z naciskiem na "ła") dobierać mi tapety do poszczególnych pokoików, aranżować umiejscowienie schodów, zastanawiać się jakie te schody mają być - takie, siakie czy owakie? Jakby to kurcze na tym etapie budowy miało to jakiekolwiek znaczenie, bo znając siebie jak przyjdzie do realizacji to i tak wszystko zostanie wywrócone do góry nogami a produkt końcowy w niczym nie będzie przypominał projektu.
I tak jest zawsze, ech...
I jak już tak sobie leżałam, a właściwie przewalałam się z boku na bok, to wpadły mi do głowy kolejne pomysły na miniatury, które kiedyś chciałabym zrealizować.
A ponieważ pamięć mam dobrą ale krótką, postanowiłam je sobie spisać.
Lista inspiracji przedstawia się następująco:
1. passo doble/ tango
2. książka "Ania z Zielonego Wzgórza"
3. film "Masz wiadomość"
4. serial "Przyjaciele"
5. Prowansja
6. Rzym za czasów panowania Oktawiana Augusta
7. Marylin Monroe.
To efekt kilku nieprzespanych godzin. Mam nadzieję, że następna "twórcza" noc nie nastąpi zbyt szybko :))

1 komentarz:

  1. No coz....od czego by tu zaczac.
    Kebas ty jestes niezle potegocony! hahaha
    Ale za to cie kofam. x

    OdpowiedzUsuń